CO POLKI I POLACY MYŚLĄ O PARTNERSTWIE W RODZINIE

CO POLKI I POLACY MYŚLĄ O PARTNERSTWIE W RODZINIE

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Martą Rybicką – Business Unit Director z agencji badawczej IQS, która na zlecenie Fundacji Share The Care przeprowadziła badanie „Diagnoza postaw, motywacji i barier wobec urlopów ojcowskich i rodzicielskich”. Rozmawia Karolina Andrian.

Jak wygląda polska rodzina w kontekście partnerstwa ?

My jako społeczeństwo polskie mamy tradycyjne podejście do ról w rodzinie i do rodziny w ogóle. Rodzina jest dla nas najważniejsza. Jest dla nas synonimem ciepła, miłości, bezpieczeństwa. Dla większości ludzi jest wartością najwyższej rangi. W Polce rodzina jest nadal dość tradycyjna, z tradycyjnym podziałem ról, gdzie mężczyzna zajmuje się zarabianiem. Blisko 90 proc. mężczyzn pracuje i zarabia na rodzinę. Kobiety oczywiście również pracują, ale rzadziej niż mężczyźni – jest to ok. połowa kobiet. Ale biorą na siebie większość obowiązków domowych – przede wszystkim opiekę nad dziećmi. Kiedy pytamy kto częściej zajmuje się dzieckiem, to w 60% jest to matka, w 13 % ojciec.

Mężczyźni są nieco bardziej konserwatywni w poglądach, jeśli chodzi o podział ról. Częściej uważają, że to oni powinni utrzymywać rodzinę, a partnerka dbać o dom i dzieci.

Czyli pierwszą przeszkodą na drodze do partnerstwa jest tradycja?

Tradycja sprawia, że kobiety tkwią w kieracie obowiązków domowych. Są oczywiście takie obowiązki, które stają się neutralne, np. gotowanie, opieka nad zwierzętami, ogólne dbanie o dom.  Nie chciałabym tworzyć obrazu mężczyzny, który nic nie potrafi zrobić. Chodzi tylko o to, że częściej obowiązki domowe wykonują kobiety. Jest to związane z faktem, że więcej mężczyzn pracuje, więc skoro kobieta pozostaje w domu, to naturalnie się nim zajmuje.

To prawda. Widziałam takie badania, że w momencie kiedy nie ma dzieci, to podział obowiązków między partnerami jest bardziej wyrównany. A kiedy pojawiają się dzieci i kobieta zostaje z nimi w domu, to te inne obowiązki domowe spadają na kobietę.

Tak. Oczywiście do pewnego stopnia jest to kwestia umowy między partnerami. Jeśli kobieta godzi się na to, że zostaje w domu, a partner pracuje zawodowo i zarabia na dom, to tak naprawdę jest to pewien rodzaj układu między nimi. Ale masz rację, że często te obowiązki z kobietą zostają na dłużej.

Mam jednak taką obserwację, że młode pokolenie inaczej do tego podchodzi. Realizujemy badania „Świat młodych” i badamy naszą polską młodzież. Widzimy jak mocno zmienia się to pokolenie. Rodzina, miłość, szacunek – one są dla nich szczególnie ważne, ale też są zdecydowanie mniej konserwatywni w myśleniu o tych wartościach. Oni już są wychowani przez rodziców z innego pokolenia. To już też są rodzice, którzy byli dorośli po naszych zmianach społeczno-politycznych i też zaczynają reprezentować inne wartości – większe zrównanie roli mężczyzny i kobiety, mniej patriarchalne spojrzenie.

Czyli jest nadzieja na równość ?

Generalizując dość mocno,  twierdzę, że to partnerstwo między kobietą i mężczyzną buduje się coraz mocniej. W pokoleniu, które dziś ma dwadzieścia parę – trzydzieści lat, funkcjonuje to już zupełnie inaczej, niż u osób które mają lat pięćdziesiąt. I ta różnica jest diametralna.  Dochodzą do tego oczywiście zmienne socjo-demograficzne, takie jak miejsce zamieszkania, wykształcenie, ogólnie środowisko w jakim z jakiego się wywodzimy. Niemniej jednak trend jest wyraźmy – młodsze pokolenie w swoich poglądach jest bardziej otwarte, bardziej demokratyczne i mniej konserwatywne.

Ja pokładam duże nadzieję w młodszym pokoleniu – szczególnie w dzisiejszych nastolatkach. Mam nadzieję, że dla nich równość płci będzie normą.

Jest na to duża szansa. Te kwestie do nas przyszły „z zachodu”. Odeszliśmy od pewnej retoryki społecznej, w której byliśmy uwięzieni przez pokolenia. Weszliśmy do „nowoczesnego” świata.

Myślę, że młode pokolenie z tego zaczyna korzystać. Dla nich jest to naturalne, że kobieta i mężczyzna są partnerami w działaniu. Wiadomo, że biologicznie się różnimy, mentalnie mamy pewne specyficzne cechy związane z płcią, niemniej jednak w kontekście wspólnego funkcjonowania –  szczególnie w rodzinie, kiedy trzeba być partnerem, wspierać się i funkcjonować w zgodzie – myślę, że młodzi mają zupełnie inne podejście.

Dodaj komentarz

This will close in 0 seconds