Rodzina to nie tylko ludzie
Autorka: Monika Stefanowicz, Menadżerka w dziale księgowości, State Street Bank
Szacuje się, że ponad połowa Polaków ma w swoim gospodarstwie domowym psa lub kota. Rola zwierząt w ciągu ostatnich lat znacząco się zmieniła. To już nie są psy – obrońcy czy koty – łowcy gryzoni, ale pełnoprawni członkowie naszych rodzin. Inna jest także rola opiekuna – nie sprowadza się do zapewnienia podstawowych potrzeb zwierzęcia, jak schronienie czy pożywienie, ale przeszła na zupełnie inny poziom relacji.
Często kiedy w rodzinie pojawia się zwierzę, całe gospodarstwo domowe zostaje przeorganizowane w taki sposób, aby nowy pupil czuł się w nim komfortowo. Marta oddała mu więc swój ulubiony fotel, który okazał się być także i jego ulubionym. Monika zlikwidowała ozdobne rośliny, które mogłyby być dla niego trujące, a Jacek kupił większy samochód, aby jego większy gabarytowo przyjaciel mógł się w nim swobodnie zmieścić. Okazuje się, że Marta nie musi mieć już idealnie czystej podłogi w łazience i te kilka ziarenek żwirku zupełnie jej nie przeszkadza, a do obgryzionych przez świnkę morską mebli można się przyzwyczaić. Kiedy Magda przygarnęła psa ze schroniska, który miał problemy z adaptacją, musiała za radą behawiorysty zamontować w domu kamerki monitorujące jego zachowanie.
Akceptujemy drobne zniszczenia czy niedogodności, które wiążą się z obecnością zwierząt w domu, ponieważ istotne stają się dla nas relacje, które z nimi tworzymy. Dajemy zwierzętom pełne prawo do współtworzenia naszej rodziny. A kiedy rodzina się rozpada, planuje się dalszą, wspólną opiekę nad nimi. Asia sprawuje ją w dni ustalone wcześniej z byłym mężem. Natomiast Daria oddaje byłemu partnerowi psa na weekendy, kiedy pod jego nadzorem są także ich dzieci.
Psy czy koty zostają naszymi przyjaciółmi towarzyszącymi nam przez wiele lat. Uczą nas odpowiedzialności, cierpliwości, tolerancji. Dają nam wiele radości i pozwalają zmierzyć się z różnymi emocjami. Kiedy umierają, żałoba po ich śmierci trwa i przebiega tak samo, jak po śmierci każdego innego członka rodziny. Żegnamy przecież przyjaciela.
Międzynarodowa Organizacja Zdrowia (WHO) od wielu lat uznaje pozytywny wpływ kontaktu ze zwierzętami na zdrowie człowieka. Przekonaliśmy się o tym także podczas pandemii, kiedy nasi pupile byli ważnym źródłem wsparcia emocjonalnego dla osób przebywających w izolacji. Możliwość przebywania ze zwierzętami łagodziła samotność, słabszą kondycję psychiczną czy drastyczne ograniczenie życia towarzyskiego. Ponadto psy motywowały nas także do aktywności fizycznej, bardzo ograniczonej podczas pandemii.
Zwierzęta mogą nas wiele nauczyć: beztroskiej radości, życia chwilą czy bezwarunkowej miłości. Wystarczy tylko zaprosić je do naszych domów. Bo rodzina to nie tylko ludzie.