Kobiety zmieniające świat
Jest wrzesień 2017. Jestem na sesji coachingowej dla kobiet w centrali BNP Paribas w Paryżu. Ze mną kobiety z całego świata. Zaczynamy rozmawiać o pozycji i reprezentacji kobiet w naszej organizacji. I wszystkie, niezależnie od kraju pochodzenia, własnej sytuacji życiowej czy stanowiska w firmie, mamy to samo przeświadczenie – jest nas za mało w strukturach menedżerskich czy projektowych.
Wracam do Warszawy i w kuluarach z koleżankami z pracy mamy te same rozmowy i refleksje – w Banku, w którym ponad 60% załogi stanowią kobiety, nasza reprezentacja na wyższych stanowiskach nie jest wystarczająca. Trzeba coś z tym zrobić. Dla nas samych i dla innych. Dla kobiet i dla mężczyzn. Szukamy najlepszej formuły dla naszego działania. Rozważamy cele, strukturę i konkretne pomysły.
Wraz z kilkoma koleżanki powołujemy do życia program ‘Kobiety zmieniające BNP Paribas’. Działamy. Bierzemy sprawy w swoje ręce, aby napędzać tę zmianę.
O tym, że organizacje dbające o różnorodność, w tym o równą reprezentację kobiet na stanowiskach decyzyjnych, osiągają lepsze wyniki biznesowe, powiedziano już wystarczająco dużo. Wskazują na to jednoznacznie wszystkie badania. I choć ewidentnie jest to korzystne dla wszystkich, to minie trochę czasu zanim wszyscy dostrzegą te korzyści.
W akcję angażujemy 12 liderek – kobiety sprawcze w naszej organizacji, mające wpływ , które pozwolą dotrzeć z naszym przekazem do szerokiej grupy odbiorców. Wspólnie formujemy naszą misję – uwolnienie potencjału kobiet w celu budowania różnorodnej organizacji, która wspiera realizację strategii Banku i rozwój jego pracowników. W tym zdaniu zawiera się to w co wierzymy i z czym się identyfikujemy.
Startujemy w 2019 roku, ale przełomowy okazuje się rok 2020. Paradoksalnie pandemia, która mocniej dotknęła kobiety ze względu na przypisane im liczne obowiązki domowe i opiekuńcze, zaburza dotychczasowy ład, kwestionuje przyjęty porządek, wywraca nasze myślenie o rzeczywistości do góry nogami. Okazuje się, że niemożliwe staje się możliwe. Jak mawiał Winston Churchill: „Nigdy nie marnujcie dobrego kryzysu”. No właśnie! Czujemy, że ta sytuacja to dla nas szansa. Mamy głębokie przekonanie, że nasza misja będzie rezonowała wśród wszystkich pracowników Banku BNP Paribas.
Kobietom chcemy dodać pewności siebie, zadbać o ich komfort i poczucie tego, że mają równe szanse w dostępie do możliwości rozwoju jakie oferuje Bank BNP Paribas. Chcemy uwolnić ich potencjał. Stworzyć dla nich przestrzeń, aby mogły sobie same odpowiedzieć na pytanie czego chcą – bez poczucia winy. Nie naciskamy, nie tworzymy presji na karierę. Zachęcamy do networkingu i wspierania się nawzajem. Uczymy wspólnego celebrowania sukcesów – małych i dużych, umiejętności zatrzymania się na chwilę, aby z dumą lub zadowoleniem spojrzeć na to co się udało.
Zależy nam na tym, aby kobiety wypracowały swoją własną markę jako managerowie. Chcemy odchodzić od kobiecego czy męskiego stylu liderskiego. Tłumaczymy, że każdy ma swój własny styl liderski. Każdy jest inny. Na tym polega różnorodność. Styl nie jest zdeterminowany płciowo.
Mężczyzn chcemy zachęcić do zmiany optyki. Uświadomić im, że oni też skorzystają na łączeniu sił, potencjałów z kobietami. W różnorodności nie chodzi o przeciąganie liny na swoją stronę, ale o otwartość na inną perspektywę. Nie chodzi o „lepiej” czy „gorzej”, a INACZEJ. Przepracowanie różnych perspektyw, kreuje wartość dodaną. Celem programu „Kobiety zmieniające BNP Paribas” jest również aktywizacja mężczyzn w celu wspierania kobiet. Liczą się kompetencje, a nie płeć. Ale trzeba dać im szansę.
Umiejętność wsłuchania się w głosy innych nie jest łatwa, szczególnie kiedy całe życie podążało się utartymi schematami. Ale zmiana podejścia jest niezbędna. Trzeba szukać rozwiązań, być odważnym. Kiedy człowiek zaakceptuje w jakim kierunku zmierza świat i zmiana, zrozumie, że on też musi zmienić nastawienie a to pomoże jemu/jej, ale też organizacji, w której pracuje.
Aby oswajać tę zmianę, opracowałyśmy autorską formułę. Nasz program skonstruowałyśmy w oparciu o 5 stref. Każdą koordynują 2 liderki, a w jednej 3 liderki, które same pokonały ograniczenia i chcą dzielić się swoimi doświadczeniami z innymi. W wielu obszarach wspierają nas mężczyźni.
Strefa mocy to przede wszystkim aktywizacja kobiet w sieci sprzedaży. Strefa głosu to dbanie o równą prezentację kobiet w działaniach komunikacyjnych oraz partnerstwo w kluczowych projektach wspierających kobiety. Strefa zmiany to badanie potrzeb uczestników programu i praca nad zmianą realna zmianą w zasadach obowiązujących w Banku. Strefa otwartości to przeciwdziałanie dyskryminacji i promowanie różnorodności. Strefa rozkwitu to szkolenia i programy rozwojowe oraz mentorskie. W tej strefie powstał pierwszy roczny program rozwojowy Women Up, w którym uczestniczy ponad 100 kobiet. Uczestniczki programu wybraliśmy na podstawie esejów pt. „ Gdybym była odważna to…”, które kandydatki przygotowały w ramach rekrutacji. Samo czytanie tych prac było wzruszającym doświadczeniem, uświadamiającym jak ważne jest budowanie i wspieranie kobiecej wiary w siebie. Program trwa od listopada do czerwca i zawiera elementy „personal branding”, „action learnnig”, coachingu, diagnozowania talentów metodą Gallup’a. Celowo trwa prawie cały rok, ponieważ uznałyśmy, że potrzeba czasu, aby pewne rzeczy sobie ugruntować.
Wierzymy, że nasz program „Kobiety zmieniające BNP Paribas” doprowadzi do zmiany w podejściu kobiet do siebie samych i swoich możliwości. Patrzymy na to szerzej niż tylko przez pryzmat życia zawodowego, bo te przenika się z naszym życiem rodzinnym. Jeśli mężczyźni chcą, aby ich córki, żony żyły w świecie równych szans, to warto, aby tworzyli równe szanse dla swoich koleżanek w pracy. Jeśli panowie doceniają koleżanki w pracy za ich ambicję i chęć rozwoju, warto, aby stworzyli swoim żonom czy partnerkom warunki do rozwoju, angażując się w opiekę nad dziećmi i obowiązki domowe. Jeśli kobiety chcą łączyć rozwój zawodowy z życiem rodzinnym a wydaje się im , że nie dadzą rady, dobrze aby pamiętały, że nie muszą we wszystkim być perfekcyjne i że nie muszą wszystkiego brać na siebie. Warto pracować nad równowagą życie – praca. Nie warto rezygnować z siebie.