Mocno namawiam ojców do skorzystania z urlopu rodzicielskiego bo czasu nie da się cofnąć
Czy tata, który zajmuje się dzieckiem to super bohater czy „normalny” rodzic? Czy tata „pomaga” mamie czy angażuje się na równi z mamą? Ojcowie, którzy skorzystali z urlopu rodzicielskiego, nie widzą w swoim zachowaniu bohaterstwa, ale widzą efekty swojego zaangażowania. A to motywuje. Zapraszamy do wysłuchania wypowiedzi Łukasza Dominiaka alias Who’s Your Daddy, zawodowo rekrutera w firmie Devire.
Jak jest postrzegany tata, który angażuje się w opiekę nad dziećmi?
Tata, który mówi o tym, jakie są obowiązki wiążące się z wychowywaniem dzieci, jest postrzegany jako super tata. A powinien być postrzegany jako normalny rodzic, ponieważ te wszystkie czynności trzeba albo chce się wykonywać przy dzieciach. Przy małym dziecku pewnie trzeba się bardziej tego wszystkiego nauczyć. Ja byłem bardziej postrzegany jako fajny tata.
Część osób ze starszego pokolenia, trochę reagowała na moje zaangażowanie ze zdziwieniem. On zmienia pieluchę? On tyle czasu spędza z tymi dziećmi? Gdzie jest matka? Z takim postrzeganiem trzeba walczyć. Z takimi stwierdzeniami trzeba walczyć. Po pewnym czasie, nawet wśród najbliższej rodziny, to podejście się zmienia, bo oni zaczynają widzieć efekty takiego zaangażowania. Widzą tę więź z dziećmi. Widzą, że to zaprocentowało.
Często słyszałem, że fajnie to wygląda, jak jesteśmy razem i jakie mamy relacje. A to się nie wzięło znikąd, tylko ze spędzonego razem czasu. W kontekście zawodowym, niewiele tracimy, bo koniec końców praca to aż i tylko praca. Ale nie da się cofnąć czasu w kontekście zbudowania relacji z dzieckiem. Wiem, że czasami to trudne i nie zawsze każda praca to ułatwia. Jednak mocno namawiam ojców do skorzystania z urlopu rodzicielskiego, żeby potem nie żałować, że się coś straciło.
Więcej na: https://teamrodzina.pl/rowni-w-domu-pracy-2024/
