Podział urlopu rodzicielskiego między mamę i tatę o to wiele korzyści dla dziecka
Nowe przepisy wynikające z wdrożenia w życie dyrektywy work-life balance dają szansę dziecku na zbudowanie bezpiecznej więzi z obojgiem rodziców. Ważne, aby rozmawiając o korzyściach wynikających z nowego prawa, nie stracić z oczu dobra dziecka. To ono może na tym zyskać najwięcej. Liczne badania wskazują na szereg pozytywnych aspektów zaangażowania ojca w opiekę nad dzieckiem w jego wczesnych miesiącach życia. Przykłady krajów, które taką politykę społeczną wdrożyły dawno (np. Islandia w 2000 roku), udowadniają, że to działa i służy najmłodszym. Opowie nam o tym Renata Szredzińska, prezeska Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.
Korzyści długofalowe są wielowymiarowe. Po pierwsze taki tata, który od początku, bo to też ważne, żeby podkreślić, że to zaangażowanie jest ważne od samego początku. Nie dopiero jak dziecko zaczyna się komunikować werbalnie, ale właśnie im wcześniej tata się zaangażuje, właśnie u takiego malucha, który jeszcze nic nie powie, trzeba mu po prostu przewijać pieluchy i do niego gaworzyć, tym dla dziecka lepiej.
I te dzieci, które miały ojców zaangażowanych od początku w opiekę, po pierwsze miały lepszą więź z tym ojcem, lepszą komunikację w wieku nastoletnim, bo ten tata uczył się tego dziecka od początku. On je dobrze znał, dobrze je rozumiał, wiedział, z czego wynikają jego różne zachowania, też te trudniejsze. Wiedział co dziecko lubi, czego nie lubi, na co reaguje zdenerwowaniem. Więc naprawdę uczył się w miarę rozwoju dziecka, cały czas mu towarzyszył w tym rozwoju.
Potem ta komunikacja, te relacje już w wieku nastoletnim były dużo lepsze. A co za tym idzie, bo to wszystko jest ze sobą powiązane, jak dziecko miało z tatą taką lepszą relację, miało do niego większe zaufanie, to też miało kolejną osobę oprócz mamy, do której mogło się zwrócić w trudnych dla siebie momentach, też w późniejszym życiu. I to jest ważne.
W tej chwili w Polsce mówimy dużo o kryzysie zdrowia psychicznego dzieci. To ważne, aby zdać sobie sprawę z takiej prawidłowości, że dzieci, które miały ojców zaangażowanych od początku, rzadziej rozwijają problemy ze zdrowiem psychicznym, rzadziej podejmują zachowania autodestrukcyjne, jak samo okaleczanie się czy podejmowanie prób samobójczych.
Dzieci, które mają dobry kontakt z tatą, właśnie też wynikający z tego jego zaangażowania od początku, mają wyższe kompetencje społeczne, lepiej sobie radzą w relacjach z rówieśnikami, potrafią bardziej konstruktywnie rozwiązywać konflikty. Są też lepsze w mediacji, bo mają wzorce i od mamy, i od taty, a nie tylko od jednego głównego opiekuna.
Rozwój emocjonalny tych dzieci jest też na wyższym poziomie. To są dzieci, które przejawiają wyższe poczucie własnej wartości, bo są ważne dla dwóch osób, a nie tylko dla jednej. Takie dzieci, które mają dobry kontakt z obydwojgiem rodziców, rzadziej popełniają jakieś przestępstwa, angażują się w jakieś nieciekawe aktywności czy sięgają po używki w wieku nastoletnim. Podział urlopu rodzicielskiego między mamę i tatę o to jest naprawdę świetna profilaktyka.
Więcej na: https://teamrodzina.pl/rowni-w-domu-pracy-2024/