Ojcostwo
Takiego filmu jeszcze nie było. Nowa produkcja Netflixa z czerwca 2021, reżyseria Paul Weitz. Powstała na podstawie prawdziwej historii wdowca samotnie wychowującego swoją córkę. W rolę taty wciela się aktor znany głównie z głupkowatych komedii – Kevin Hart. Poznajemy go na pogrzebie partnerki, która umiera podczas porodu ich dziecka. Młody ojciec przechodzi długą drogę od załamania, rezygnacji i bezradności do pewnego siebie rodzica.
Ogromną zaletą filmu jest spojrzenie na rodzicielstwo z perspektywy ojców. To coś zupełnie nowego, bo filmów o macierzyństwie, również tym samotnym mamy wysyp. „Ojcostwo” pokazuje jak tak naprawdę odbierani przez społeczeństwo są ojcowie. Samotne wychowywanie noworodka, obowiązki domowe i praca zawodowa to ogromne wyzwanie, z którym próbuje się zmierzyć główny bohater. Wiadomo, że jest to bardzo ciężki, wymagający i pełen niespodzianek proces. Zwłaszcza, że przed młodym ojcem ciągle pojawią się powątpiewanie, brak akceptacji i wiary w jego umiejętności. Nawet ze strony rodziny i najbliższych. Mimo, a może zwłaszcza ze względu na to, tata próbuje udowodnić, że bycie ojcem jest dla niego najważniejsze. Nawet jak jest ciężko, czasem nawet dramatycznie tata daje radę!
Film jest pełen emocji, wzruszających sytuacji – bez chusteczek ani rusz! Ale są też typowe dla każdego świeżo upieczonego rodzica zabawne momenty, na których na pewno się pośmiejecie.
Przede wszystkim film w pozytywny sposób przedstawia męskość i ojcostwo, a to coś nowego.
POLECAMY!