Dyrektywa ułatwi procesy na poziomie organizacji
W tym roku mamy do czynienia z nowelizacją Kodeksu pracy na olbrzymią skalę. Oprócz zmian wynikających z wdrożenia dyrektywy work-life balance i dyrektywy o przejrzystych i przewidywalnych warunkach zatrudnienia, które wchodzą w życie 26 kwietnia 2023 oraz zmian dotyczących badania trzeźwości, dodatkowo 7 kwietnia weszły w życie przepisy regulujące pracę zdalną.
To wymaga od firm zweryfikowania i dostosowania procedur i procesów kadrowych.
Z punktu widzenia pracodawców i pracowników te zmiany porządkują wiele spraw, które do tej pory budziły wątpliwości obu stron, jednak tworzą również szereg nowych problemów.
Patrząc na zmiany wynikające z wdrożenia dyrektywy work-life balace, można śmiało stwierdzić, że ich wejście w życie de facto ułatwi realne wykorzystanie świadczeń przez ojców. Nietransferowalne 9 tygodni urlopu rodzicielskiego dla drugiego rodzica, czyli w polskich realiach – dla ojca dziecka, to nowa konstrukcja prawna. Dzięki temu mama nie musi zrzekać się swojej części urlopu na rzecz taty, a pracodawca nie powinien podważać chęci wykorzystania takiego świadczenia przez mężczyznę.
Przed nowelizacją Kodeksu pracy, mama mogła przekazać część urlopu rodzicielskiego ojcu dziecka. W praktyce różne rodzaje wniosków, wynikające z nich różne poziomy odpłatności za urlop rodzicielski rodziły wiele problemów po stronie działów kadr i biur księgowych. To z kolei doprowadzało do sytuacji, w której rodzice wycofywali się ze swojej decyzji, bo np. okazywało się, że na skutek złożenia niewłaściwego wniosku (tzw. „z góry” a nie „z dołu”) tata otrzymywałby wynagrodzenie na poziomie 60% podstawy wynagrodzenia, zamiast 80%.
Nowe przepisy uelastyczniły możliwość dzielenia się urlopami rodzicielskimi i to jest bardzo dobra zmiana dla rodziców. Wprowadzenie 9 tygodni dla drugiego rodzica wiąże się z jasną ścieżką wnioskowania o wykorzystanie tego świadczenia. Jeśli drugi rodzic będzie korzystał tylko z części nietransferowalnej urlopu rodzicielskiego, będzie załatwiał formalności tylko u swojego pracodawcy. Wcześniej mama musiała złożyć oświadczenie o zrzeczeniu się części urlopu rodzicielskiego na rzecz ojca dziecka, które musiało trafić do działu kadr partnera.
Należy docenić indywidualne prawo do urlopu rodzicielskiego dla ojców, które do tej pory nie istniało w polskim systemie prawnym. To ważna zmiana dla wielu par. Oznacza prawo do urlopu rodzicielskiego dla ojca nawet, jeżeli mamie dziecka nie przysługuje prawo do zasiłku macierzyńskiego. Teraz, jeżeli mama nie pracuje i nie ma prawa do urlopu macierzyńskiego, tata i tak może wykorzystać urlop rodzicielski i aktywnie włączyć się w wychowywanie dziecka.