Rozmowa na temat ojcostwa z Mateuszem Damięckim
Czasy ojcostwa zza szpitalnej szyby oddziału położniczego na szczęście już za nami. Tatusiowie uczestniczą nie tylko w porodach, ale również biorą aktywny udział w wychowaniu dzieci. Aby zwiększyć świadomość tego, jak odnaleźć się w tej pokoleniowej zmianie i jakie korzyści płyną z niej dla mężczyzny, partnerki, a przede wszystkim dziecka, marka Gillette, fundacja Share The Care i Mateusz Damięcki łączą siły, aby przeprowadzić kampanię na ten temat.
W obecnych czasach mężczyźni mają możliwość aktywnego udziału w kształtowaniu kolejnych pokoleń. Szczególną rolę w tym procesie pełnią ojcowie. Tatusiowie przewijają dzieci, kąpią, zabierają na spacery.
Zmieniają się normy też społeczne, przepisy i prawa – na przykład w wyniku nowelizacji Kodeksu Pracy wymiar urlopu rodzicielskiego został wydłużony do 41 tygodni, z czego 9 tygodni jest zarezerwowane dla drugiego rodzica. Dzięki temu, mężczyźni coraz częściej dzielą się obowiązkami rodzicielskimi z kobietami. Odkąd wprowadzono w życie nowe przepisy, liczba ojców korzystających z uprawnień rodzicielskich stale rośnie – między 2022 a 2023, liczba ojców którzy skorzystali z przysługującemu im urlopu wzrosła z 1% do ponad 5%!
Równomiernie rozłożenie tych obowiązków pomiędzy kobiety a mężczyzn niesie za sobą szereg korzyści dla wszystkich zaangażowanych – taty, mamy, dziecka. Dlatego tak ważne jest, by jak najwięcej ojców znało swoje prawa i korzyści płynące dla całej rodziny. Co więcej, zgodnie z wynikami badania CBOS z grudnia 2020 roku 58% Polaków preferuje partnerski model rodziny, w którym oboje rodzice pracują i dzielą się obowiązkami rodzicielskimi i domowymi.
Raport „The New Dad: Take Your Leave” jasno pokazuje – więź stworzona z dzieckiem podczas urlopu ojcowskiego sprawia, że ojcowie są bardziej zaangażowanymi rodzicami. Silna więź wytworzona na tym etapie życia ma ogromny wpływ na rozwój dziecka i budowanie z nim relacji w późniejszym okresie. Dzieci te mają mniej problemów społecznych w okresie dorastania, lepsze relacje z rówieśnikami, lepiej radzą sobie z konfliktami, nieporozumieniami, różnicą zdań.
Tata natomiast ma możliwość lepiej poznać i zrozumieć swoje dziecko, co w efekcie przekłada się na mniej konfliktów i więcej umiejętności radzenia sobie z nimi. Mężczyźni zyskują większe poczucie pewności i niezależności – poczucie, że potrafią sobie poradzić we wszystkich sytuacjach i być najlepszą wersją siebie.
Takie doświadczenia pozwalają im też lepiej zrozumieć partnerkę, a przecież kobiety tego chcą. Wpływa to pozytywnie na związek, który na początku rodzicielstwa niejednokrotnie jest wystawiony na próbę.
Artykuł Marty Kabulskiej pochodzi z serwisu DadHero.pl