Spotkania dla Ojców
Niedawno zakończył się cykl bezpłatnych spotkań dyskusyjnych „Między nami ojcami”, który został zorganizowany z inicjatywy Fundacji Share the Care. Wspólnie wybraliśmy trzy tematy, wokół których odbyły się spotkania: „Narodziny dziecka a relacja w związku”, „Różnice w wychowaniu – rodzice, dziadkowie, społeczeństwo” i „Złość, frustracja i bezsilność”. Ja miałem przyjemność poprowadzić wszystkie spotkania i teraz chciałbym podzielić się kilkoma wrażeniami po nich.
„Brakowało mi takich spotkań…”
Podczas rozmów wielu uczestników dzieliło się tym, co skłoniło ich do wzięcia udziału w spotkaniu. Znaczna część mężczyzn podkreślała, że wcześniej nie mieli po prostu okazji wzięcia udziału w czymś takim, że takiej „oferty” nie było w ich okolicy (jeśli chodzi o spotkania stacjonarne) lub nie odpowiadała ona na ich potrzeby (jeśli chodzi o spotkania online) albo budziła wątpliwości co do jakości i obiektywności. Szczególnie wybrzmiewało to w przypadku ojców z mniejszych miejscowości. Uczestnicy wskazywali także na to, że tematy poszczególnych spotkań z cyklu „Między nami ojcami” dotykały realnie doświadczanych przez nich problemów i dylematów, co zachęcało do udziału. Kolejna kwestia to potrzeba wymiany doświadczeń. Potocznie czasem się mówi, że mężczyźni nie lubią gadać, tylko od razu szukają konkretnych rozwiązań. Motywacje mężczyzn, którzy wzięli udział w naszych spotkaniach pokazują coś innego. Wielu z nich mówiło na spotkaniach i pisało w ankietach ewaluacyjnych, że przyszli z potrzeby rozmowy, wymiany doświadczeń, posłuchania innych ojców i chęci bycia w ojcowskim gronie.
Komplet uczestników na każdym spotkaniu pokazuje, że zapotrzebowanie na takie inicjatywy dla ojców jest. Muszą one jednak spełniać kilka kryteriów – dostępność (zdalna formuła bardzo pomaga); treści i tematyka dostosowane do potrzeb i doświadczeń ojców; wysoki poziom merytoryczny i neutralność światopoglądowa; zaufanie do instytucji/osoby organizującej i prowadzącej
Trafiłem tutaj dzięki…
Wielu ojców trafiło na informację o spotkaniach w mediach społecznościowych (Fundacji lub moich), część została zachęcona przez partnerki, które zobaczyły informację o spotkaniu, kilku przez kolegów. Znaczna grupa uczestników dowiedziała się o spotkaniach dzięki swojemu pracodawcy. To ogromna zasługa organizacji współpracujących z Fundacją Share the Care. Pokazuje to także, jak ważna jest wspierająca i otwarta postawa ze strony pracodawców i, jak dużą rolę mogą oni pełnić w procesie zmiany społecznej dot. wzorców ról rodzinnych i partnerstwa w rodzicielstwie.
„Dzięki, Panowie, za otwartość!”
Z formułą spotkań wiązała się nasza obawa, czy uczestnicy będą chcieli rozmawiać, dzielić się swoimi doświadczeniami, pytać i odpowiadać. W zależności od potrzeb, niektórzy brali bardzo aktywny udział w dyskusji, inni (np. ojcowie dopiero oczekujący na narodziny dziecka) tylko się przysłuchiwali, ale też było to dla nich ważne i pomocne. W rundach podsumowujących często wybrzmiewała wzajemna wdzięczność za klimat otwartości i bezpieczną przestrzeń do wymiany doświadczeń. Ojcowie bardzo doceniali to, że mieli możliwość zobaczenia, „jak mają inni”, przekonania się, że wiele dylematów i trudności się powtarza, że „to normalne”… Ale też dzięki otwartości pozostałych uczestników, mogli zaczerpnąć z ich doświadczeń, wyjść z konkretnymi inspiracjami albo nową perspektywą na jakiś aspekt ojcostwa.
„Po tych spotkaniach czułem, że jestem lepszym ojcem i mężem!”
Jeden z ojców obecnych na wszystkich trzech spotkaniach (było kilku takich!) na zakończenie ostatniego z nich podzielił się swoją obserwacją dotyczącą efektów uczestnictwa dla jego rodzinnej codzienności – „spostrzegłem, że dzięki tym spotkaniom, tej refleksji, którą stąd wynosiłem, mogłem potem być w kolejnych dniach lepszym ojcem, lepszym mężem”. Kilku innych uczestników, którzy byli też na wcześniejszych spotkaniach potwierdziło, że widzą to podobnie – że te spotkania po prostu pomogły im być lepszymi ojcami i partnerami. Choć w dyskusji nie zawsze udawało nam się znaleźć gotowe odpowiedzi i uniwersalne rozwiązania na każdą sytuację, to już sam fakt podzielenia się tym i przyjrzenia się jakiejś kwestii z różnych stron był dla nich wartościowy i wspierający.
Z takim odbiorem spotkań korespondują wyniki ankiet ewaluacyjnych, jakie przeprowadziliśmy po każdym z nich. Ogólna satysfakcja z udziału w spotkaniach była bardzo wysoka (4,48/5). Ponadto, niemal wszyscy ojcowie (96%) poleciliby te spotkania swojemu znajomemu, który też jest ojcem. Warto też wspomnieć, że ojcowie z większym stażem dzielili się pewnym żalem, że nie trafili na takie spotkania kilka miesięcy/ lat wcześniej, bo widzą, że mogłoby im to pomóc w wielu trudnościach.
Podsumowując, spotkania cieszyły się dużym zainteresowaniem ze strony ojców. Z pewnością pozytywnie wpłynął na to fakt, iż były one bezpłatne. To umożliwiło udział ojcom znajdującym się w gorszej sytuacji materialnej. Pokazuje to, jak potrzebne jest wsparcie finansowe dla takich inicjatyw w przyszłości – czy to w ramach projektów z zewnętrznym finansowaniem, czy to dzięki zbiórkom, czy też mecenatowi różnych firm i instytucji. W świetle pozytywnych informacji zwrotnych od uczestników, trzeba mieć nadzieję, że takie spotkania (i inne inicjatywy dedykowane ojcom) będą kontynuowane. Jak widać, są one potrzebne! Mogą też stanowić ważny aspekt profilaktyki w zakresie zdrowia psychicznego ojców, rozwoju ich kompetencji rodzicielskich oraz wspierania partnerstwa w rodzicielstwie.
Przeczytaj też : Jak ojcowie mogą rozwijać swoje kompetencje rodzicielskie?
Podobają Ci się nasze działania?
Fundacja Share the Care prowadzi bezpłatne webinary, spotkania i grupy wsparcia dla rodziców.
W tej chwili prowadzimy zbiórkę na bezpłatne webinary prawne i psychologiczne. Wejdź na Patronie i wesprzyj nas!