Odwaga do bycia pierwszym procentuje w przyszłości

facet

Odwaga do bycia pierwszym procentuje w przyszłości

Czym współcześni ojcowie różnią się od swoich ojców? Między innymi oczekiwaniami wobec córek. Dzisiaj mężczyźni mają nadzieję, że celem życiowym ich córek nie będzie wyłącznie wyjście za mąż, a raczej podążanie za swoim powołaniem. Jak wynika z moich badań (Narrative Impact 2020), rola ojca przechodzi obecnie zmiany kulturowe: od chroniącego córkę przed światem do uczącego ją, jak sobie w nim radzić. Nie stanie się to jednak bez zaangażowania obu stron i wspólnej więzi. Pierwszym krokiem w budowaniu tej więzi jest urlop rodzicielski.

Ojcowie, którzy od narodzenia dziecka angażują się w opiekę, mają w przyszłości większy wpływ na to, jak zostanie ono wychowane. Małe, ale ważne decyzje, np. co zjeść na obiad, gdzie pójść na zakupy, w co będziemy się bawić, jaką ugotujemy zupę, jak spędzimy popołudnie, kumulują się w większej skali w duże sprawy, dotyczące stylu życia, wyborów życiowych, gustów konsumenckich, zainteresowań. Dzięki codziennym małym decyzjom mężczyzna decyduje o tym, jakim człowiekiem będzie jego dziecko. Decyzje te często omijają pracujących całymi dniami poza domem. 

W badaniach Pettsa, Knoesterra i Waldfogel (2020) okazało się, że ojcowie, którzy wzięli co najmniej dwa tygodnie urlopu ojcowskiego po urodzeniu dziecka, mogli liczyć na długotrwałe korzystne efekty rodzinne. Nawet po dziewięciu latach od takiego urlopu ich dzieci deklarowały wyższy poziom bliskości z tatą niż te, których ojcowie urlopu nie wzięli. W przyszłości może to podsycać konflikt pokoleń i negację stylu życia ojców. I znów – według danych z mojej akcji Dzwonię do Ciebie (2020) większość zerwanych kontaktów z dorosłym dzieckiem dotyczy mężczyzn. Ci, którzy nie mają wpływu na codzienność i małe decyzje, tracą szansę na kształtowanie postaw potomstwa. 

Obawy ojców

Mężczyźni się boją, ale moim zdaniem nie tego, czego tak naprawdę bać się powinni. To efekt braku wiedzy, co czeka ich w przyszłości. Jak wynika z Globalnego Raportu o Urlopach Rodzicielskich z 2018 roku (Global Parental Leave Report), głównymi powodami zaniechania przez ojców skorzystania z urlopu rodzicielskiego były obawy przed tym, że:

  • zostaną wykluczeni z męskiej grupy, która nie korzysta z takich urlopów;
  • coś ich ominie w pracy, a pozostając w domu z dzieckiem, nie będą mieć udziału w sukcesach zespołu;
  • zostaną usunięci na boczny tor, ocenieni jako mniej zaangażowani w realizację celów organizacji;
  • wypadną z roli żywiciela rodziny, który w momencie narodzin dziecka powinien przede wszystkim zarabiać. 

Popatrzymy teraz na kraje, w których urlopy rodzicielskie mają długą tradycję. Według szwedzkiej agencji ubezpieczeń (Försäkringskassan) dekadę temu urlopy rodzicielskie rzadziej brali mężczyźni młodzi („nie wiem, o co w tym chodzi”) z kultur południowych („to nie są męskie sprawy”), o niskich dochodach lub słabej pozycji na rynku pracy („moją rolą jest zarabiać na rodzinę, może wezmę nadgodziny”), a także mieszkający razem ze słabo wykształconą partnerką (kobieta decyduje, że sama zajmie się dzieckiem lub skorzysta z pomocy matki).

Główne obawy mężczyzn związane z wykorzystaniem urlopu rodzicielskiego dotyczą sfery zawodowej i utraty dotychczasowej pozycji/roli w firmie. Pojawia się myślenie: co powiedzą koledzy z pracy, co będę o sobie myślał, kiedy powinienem raczej więcej pracować i zarabiać pieniądze. No właśnie nie. W momencie pojawienia się dziecka ojciec zaczyna grę w innym zespole i jako trener jest potrzebny na innym boisku niż to firmowe. 

Zestaw korzyści

Kiedy myślimy o odwadze, często przychodzą nam na myśl te momenty, gdy ktoś staje twarzą w twarz z jakimś niebezpieczeństwem – myśliwy spotyka na swojej drodze niedźwiedzia, strażak nie waha się wejść do płonącego budynku, policjant ryzykuje życie w pogoni za niebezpiecznym oprawcą. Odwaga wynikająca z narażania własnego życia lub zdrowia jest powszechnie doceniana. Dlatego wiele osób podejmuje ryzykowne działania ze strachu przed oskarżeniem o bycie tchórzem lub wyśmianiem. 

Tymczasem dziś prawdziwą odwagą jest stawić czoło swoim słabościom, lękom, które nie pozwalają osiągać długofalowych celów. Dziś odważny nie jest ten, kto wyrusza z psim zaprzęgiem, by zdobyć biegun południowy. ale ten, kto zdobędzie się na zmianę rzeczywistości i samego siebie dla dziecka, które pokłada ufność w tym, że ktoś je ochroni i otoczy opieką. Tak więc odwagą jest zrobić coś jako pierwszy, nawet gdy inni tego jeszcze nie robią. Odwagą jest bycie pionierem, nawet gdy nie wszyscy są w stanie zrozumieć podjętą decyzję. Zapewne inni zrozumieją ją później, kiedy ty będziesz czerpał zyski z nawiązania wczesnych relacji z dzieckiem.  

Często ojcowie dzielący się z partnerką obowiązkami opiekuńczymi mają poczucie niedopasowania. Wiąże się to z niechęcią do uczestniczenia w czynnościach społecznie przypisywanych głównie kobietom. Dlaczego? Bo nie widzimy ojców w tych rolach (albo widzimy ich niewielu). Gdy ojców-opiekunów jest niewielu, mogą się czuć wyobcowani. Popularyzacja urlopów rodzicielskich może zmienić męskie doświadczenie społecznego wykluczenia ze sfery opiekuńczej, zwiększając poczucie przynależności i satysfakcję z życia. 

Podziwiam mojego kolegę – prawnika, aktywistę z czasów protestów wobec ustawy ACTA, który dziś jest na urlopie wychowawczym, i jak sam twierdzi, jest to najlepszy czas w jego życiu. To też najlepszy czas na realizację jego średniowiecznych pasji wikinga, które realizuje wspólnie ze swoim trzecim dzieckiem. To dla mnie doskonały przykład, jak mężczyzna, który wcześniej zmieniał społeczeństwo, teraz kształtuje je swoim przykładem, opiekując się dziećmi. 

Mniejsze ryzyko rozwodu

Socjologowie Richard Petts i Chris Knoester w serii artykułów naukowych sprzed trzech lat pokazali dane z długoterminowych badań tysięcy amerykańskich rodzin. Wynika z nich, że urlop brany przez ojców wiąże się z trwałymi korzyściami dla obojga rodziców. Naukowcy odkryli, że w rodzinach, w których mężczyzna decydował się na nawet krótkie okresy urlopu rodzicielskiego, przez kolejne sześć lat ryzyko rozwodu było mniejsze niż u par, w których partner nie korzystał z tego urlopu. Tę prawidłowość obserwowano nawet wtedy, gdy dzieci osiągały wiek szkolny. 

Jeśli więc chcesz, żeby twoja córka była odważna i stanowcza, sam bądź odważny. Jeśli chcesz zdobyć uznanie swojej partnerki, bądź odważny. Jeśli chcesz zrobić coś pierwszy, nie oglądając się na innych, bądź odważny. Odwaga wymaga pokonania własnych emocjonalnych ograniczeń. Pierwszy krok zaczyna się od wniosku urlopowego. Potem jesteś zdany na własne siły. Jestem pewien, że dasz radę.

Popularyzacja urlopów rodzicielskich może zmienić męskie doświadczenie społecznego wykluczenia ze sfery opiekuńczej, zwiększając poczucie przynależności i satysfakcję z życia.

Chcesz wiedzieć więcej, pobierz cały przewodnik FACET NA 100 PRO

Dodaj komentarz

This will close in 0 seconds